Lchlip Lchlip
1346
BLOG

Le Pen wybiera na sojusznika posła Kaczyńskiego. „Razem wyjdziemy z EU”

Lchlip Lchlip UE Obserwuj temat Obserwuj notkę 98



Jak cię widzą tak cię piszą – to znane przysłowie odnosi się z cała pewnością do obrazu Polski stworzonego przez obecną ekipę rządową na arenie międzynarodowej. Antyeuropejska kandydatka na francuską prezydenturę składa propozycję nie tyle polskiemu premierowi, lecz posłowi Kaczyńskiemu trzymającemu rządowe lejce w garści. Pokłosie polskich wysiłków o zdyskwalifikowanie proeuropejskiego Tuska, jako kandydata na przewodniczącego Rady Europejskiej przynosi efekty.

„Jeśli wygram, podejmę współpracę z Jarosławem Kaczyńskim o DEMONTAŻU Unii”. Rzeczniczka PiS-u zaprzecza jakoby Prawo i Sprawiedliwość było gotowe na taką współpracę, ale przecież madame Le Pen musiała mieć skądś inspirację, aby na konferencji prasowej dla dziennikarzy całego świata, 2 dni po bratobójczej walce polskiej delegacji rządowej w Brukseli składać propozycje liderowi PiS-u. To nie to, jedno wydarzenie decyduje o wyciąganiu ręki w walce o suwerenne, jak je nazywa Marine Le Pen, prawa uciskanych przez Unię narodów.

„Rosja będzie strażnikiem równowagi europejskiej przy odchodzeniu od globalizacji”, „ Donald Trump ma rację, mówiąc, że NATO jest przestarzałe”,ZSRR nie istnieje, jest oczywiste, że NATO nie ma powodów dalej istnieć. Ono tak naprawdę stało się narzędziem wpływów politycznych– to kilka wypowiedzi z programu politycznego francuskiego Frontu Narodowego walczącego o SUWERENNOŚĆ Francji. Z Polską chciałaby współpracować, ponieważ Unia wtrąca się w polskie wewnętrzne sprawy dotyczące Trybunału Konstytucyjnego oraz kwestii rozdziału uchodźców, co jest przecież dla Frontu Narodowego oczywistym naruszeniem unijnych umów i uzgodnień.

Prawie 80% Polaków wyraża w sondażach poparcie dla EU. Pomimo tego, swoją polityką czy retoryką słowną obecny rząd zrobił wszystko, aby te pragnienia na arenie międzynarodowej zneutralizować i wywołać wrażenie jakoby Polska była gotowa do współpracy w sprawie POLEXIT’u. I nie jest tutaj zbyt istotne ogłaszanie przez panią Beatę Mazurek désintéressement co do takiej propozycji, gdyż jego oddźwięk w światowej opinii publicznej jest nieporównywalnie mniejszy niż konferencja prasowa francuskiej kandydatki.

Nieprzemyślane i amatorskie działania polskiego rządu w sprawie „zatopienia” Tuska znanego z sympatii do proeuropejskiego kursu Polski na arenie międzynarodowej wydają pierwsze owoce. Kojarzenie Polski z proputinowską kandydatką do fotelu prezydenta Republiki ustawia nas coraz wyraźniej, jako zadeklarowanego przeciwnika Unii, gdyż nie zapomina się o polskim sojuszu z Wielką Brytanią w tym tygodniu rozpoczynającą prawne mediacje Brexitu. Jest coraz bardziej widoczny rozdźwięk pomiędzy partyjno-rządową PiS-owską retoryką o udoskonalanie Unii a widzeniem polskich rzeczywistych działań temu przeczących. I jest to widoczne w zdecydowanych propozycjach skierowanych do Jarosławowa Kaczyńskiego dalszego rozbijania UE.

„Kluczem do przyszłości i sukcesu Polski jest połączenie asertywności ze współpracą europejską. Polityka, którą uprawia kierownictwo PiS, nie ma nic wspólnego z ambicją narodową” – powiedział Kazimierz Ujazdowski, były członek PiS-u, oceniając ostatnie wydarzenia dodając: „za tę sytuację odpowiedzialność ponosi prezes PiS Jarosław Kaczyński, bo on obrał tę linię polityczną, on autoryzuje strategię, w myśl której interes partii, rywalizacji wewnętrznej góruje nad wszystkim. - Ta operacja nie ma żadnego uzasadnienia w kategoriach państwowych”.

Lchlip
O mnie Lchlip

Z dystansu ale nie z boku. Anonimowych blogowiczów "tykam". Pan/Pani są dla mnie osobami z nazwiskiem.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka