Lchlip Lchlip
1212
BLOG

„Mission impossible” udana. 1 : 27

Lchlip Lchlip UE Obserwuj temat Obserwuj notkę 31


Spektakularna porażka polskiej dyplomacji na międzynarodowej arenie rzadko kiedy była tak dotkliwa. Polskie plany eliminacji rodaka z drugoplanowego w zasadzie stanowiska w Unii pokazały jak bardzo jesteśmy OSAMOTNIENI w PiS-owskich próbach przeniesienia emocjonalnej, krajowej wojenki Jarosława Kaczyńskiego na europejską arenę. Żaden kraj nie poparł polskiej propozycji, nikt się nie przychylił do argumentacji premier Szydło, ani jeden z tak zwanych sojuszników nie wykazał zrozumienia dla polskich zastrzeżeń. Nawet Wielka Brytania czy Węgry głosowały na Tuska.

POLSKA JAKO JEDYNA GŁOSOWAŁA PRZECIWKO POLSKIEMU KANDYDATOWI.

Konsekwencje blamażu Polski, jako członka międzynarodowej społeczności będą długofalowe i odbiją się nam jeszcze czkawką. Jest reguła nie tylko w dyplomacji, że próbuje się unikać nadchodzącej katastrofy tworzącej obraz kraju sprzeciwiającego się wszystkim, nieumiejącego wycofać się z przegranej pozycji i niemiejącego (niechcącego) wsłuchać się w nastroje panujące w różnorodnym przecież kolektywie, jakim jest Unia Europejska jednocząca się jednak przeciwko amatorskim polskim propozycjom.

Ułańska fantazja zatryumfowała. Z szablą na czołgi – nie zawsze prawdziwe skojarzenie, ale oddające samobójczą akcję PiS-owskiego rządu. Wiadomość idzie w świat zastanawiający się, o co w końcu chodzi tym Polakom? Nie potrafią ze sobą rozmawiać czy się komunikować? Nie potrafią realistycznie ocenić własnych możliwości w starciu z rzeczywistością? Chcą rozwalić Unię czy wprowadzić zasadę liberum veto polskich sejmików na międzynarodowe salony? A może chcą osłabić Unię, bo to przecież korzystne dla światowych potęg marzących o skłóceniu niewygodnego konkurenta?

Wmanewrowanie się w sytuację skłócenia z przewodniczącym Rady Europejskiej i wszystkimi państwami będącymi członkami Unii nie wróży nic dobrego. Jak mamy rozmawiać z byłymi sojusznikami? Gdzie szukać porozumienia co do przyszłości unijnego związku? Jak i na jakim forum promować swoje pomysły na przetrwanie osłabiającej się Unii? Czym uatrakcyjnić przyszłościowe polskie propozycje? Gdzie szukać poparcia?

Jarosław Kaczyński stojący za pomysłem atakowania Tuska w Brukseli nie pierwszy raz wybiera opcję skłócania i dzielenia. Tym razem międzynarodowej społeczności. Odpowiedz nie mogła być bardziej wyraźna. Nie wydaje się jednak, aby miało to decydujące znaczenie dla pana Prezesa. Przewodniczący RE a prawdopodobnie cała Unia staje się w tym momencie osobistym przeciwnikiem posła Kaczyńskiego. Konsekwencja takiego stanowiska nie jest trudno przewidzieć a mianowicie zwalczanie Tuska w każdy możliwy sposób. To przecież już pokazują wszystkie media zależne od PiS-u a można tylko się spodziewać nasilenia tej kampanii.

Polska spychana jest coraz bardziej do defensywy. Sprzymierzeńcy znikli jak śnieg na słońcu. W polskiej historii przewija się przez wieki najgorsze, co może być: OSAMOTNIENIE. Czy my Polacy naprawdę nie potrafimy wyciągać wniosków z naszej Narodowej Historii?

 

Lchlip
O mnie Lchlip

Z dystansu ale nie z boku. Anonimowych blogowiczów "tykam". Pan/Pani są dla mnie osobami z nazwiskiem.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka