Lchlip Lchlip
884
BLOG

Duet państwa Przyłębskich ikoną nowej, PiS-owskiej elity

Lchlip Lchlip PiS Obserwuj temat Obserwuj notkę 22

Jarosław Kaczyński ponad 2 lata temu w wywiadzie dla portalu „wPolityce” oświadczał:
„Trzeba czynić wszystko, by Polska była tym, czym jest dziś Turcja. O niej mówi się, że to poważne państwo - powiedział Kaczyński. Według prezesa "ten rodzaj wielkości jest do zdobycia", ale wymaga to "najpierw zmiany władzy, a potem przebudowy polskich elit". 

Profesor Dudek niecały rok temu również w wywiadzie dla braci Karnowskich oceniał:
„Tego (wymiany elit) oczywiście nie dokonuje się polityką społeczną, tylko (…) posunięciami zmieniającymi porządek prawny, czyli np. uruchomieniem procesu wymiany kadr w administracji (...), ale również w szkolnictwie wyższym, prokuraturze, sądownictwie, spółkach skarbu państwa, oświacie. Krótko mówiąc, ta wymiana elit to wielka czystka kadrowa” – twierdzi prof. Dudek. I dodaje: „nie znam krajów demokratycznych, gdzie tego typu procesy dałoby się wyreżyserować przez rząd”.

Władza została przez PiS zdobyta. Wymiana elit odbywa się od pierwszej godziny po wyborach. Na uuurrraaa wymienia się „wszystko”, co się da, na niwie gospodarczej, kulturalnej, społecznej, wojskowo-obronnej, dyplomatycznej, oświatowej itd. itp. Nie ma dziedziny życia, gdzie ręka WŁADZY nie włoży swoich palców, nie wyrzuci, nie zwolni, nie wymieni na „swoich” niezależnie od prezentowanych kwalifikacji, dokonanych osiągnięć, posiadanych uzdolnień czy dobrego wykonywania obowiązków. Jedynym kryterium jest posłuszeństwo WŁADZY, czyli PARTII a „uzdrowienie” państwowych instytucji „swoimi” opiera się na prozaicznej zasadzie Bierny, Mierny ale Wierny.

 Konkursy najlepszych? Zlikwidowane. Służba cywilna w urzędach? Niepotrzebne i szkodliwe. Zaprawieni w bojach i szkoleni przez NATO wojskowi dowódcy? Zmuszani do odejścia. Służby specjalne? Czystka na podstawie wieku. Doświadczeni dyplomaci? W odstawkę.

Misiewicze rozmnażają się w zastraszającym tempie, chociaż nie wszyscy mają okazję publicznie odbierać ceremonie powitania przy szczęku szabel. Olbrzymia większość inkasuje swoje pensje, słucha centrali PiS-u lub pośredników z Nowogrodzkiej, pani Premier coś tam mówi, że nie wypada, ale jakie może to w końcu mieć znaczenie? Sama jeździ po porady i sugestie nie do odrzucenia na Nowogrodzką i udaje, że rządzi swoimi ministrami chociaż jako żywo sama jest chodzącym przykładem reguły BMW. Państwo przejmowane przez jedną partię, gdyż wszystko co istnieje poza nią jest drugim sortem i skutecznie jest wyśmiewane, zaliczane do szkodników i darzone obrzydzeniem. Partia potrzebuje nowych kadr a te istnieją oczywiście tylko w swoich szeregach.

Państwo Przyłębscy, Andrzej i Julia, o których ostatnio tak wiele się mówi i pisze to przykłady nowych elit MIANOWANYCH do tej roli przez partyjnych mocodawców. To tacy jak oni mają przynieść Polsce wielkość, stać się śmietanką Narodu, usprawnić działanie państwa i przynieść mu uznanie poza granicami. To pani MAGISTER dostająca dwóję w swoim zawodzie prawniczym ma kierować zespołem doświadczonych profesorów prawa i rozstrzygać najbardziej istotne zagadnienia konstytucyjnych łamigłówek. To jej mąż, współpracownik komunistycznych służb bezpieczeństwa i zarejestrowany w IPN jako TW, obecnie pełniący funkcję najwyższego polskiego reprezentanta w Berlinie walczy jak lew o pokazanie „czołowego” osiągnięcia polskiej szkoły filmowej p.t „Smoleńsk” niemieckiej publiczności i z tego powodu dostaje się na łamy niemieckich mediów. Reklama polskich narodowych interesów czy dyplomatyczna wtopa?

Dane o przeszłości pana ambasadora były oczywiście znane polskim władzom, gdyż procedura kwalifikacyjna na dyplomatyczne stanowiska to domena służb specjalnych. Ale było prawdopodobnie wygodniej mieć pana ambasadora w kieszeni, przy okazji też jego małżonkę no, bo przecież w każdej „polityce na co dzień” to sprawa oczywista a „haki” to sprawdzona metoda działania. Szczególnie, jeśli dysponuje się wiedzą służb specjalnych a ta przecież jest pod kontrolą WŁADZY panów Błaszczaka, Kamińskiego i ich szefa.

Reżyserowanie wymiany decydentów, wstawianie swoich i usuwanie poprzedników to metoda PiS-u na kontrolowanie państwa. Odbywa się to zawsze w demokracjach, lecz jest procesem stopniowym, w którym FUNDAMENTEM są zawsze Po Prostu fachowcy wykonywujący dobrze swoją pracę niezależnie od politycznych zawirowań. Państwo nie może istnieć i dobrze działać, jeżeli nie rozumie się i nie uwzględnia reguł zapewniających jego codzienne, normalne funkcjonowanie niezależne od widzimisię tego czy innego partyjnego kacyka. Elita to pojęcie, na które nie ma wpływu mianowanie na takie czy inne stanowisko. Elita to „dobra najwyższej jakości”  - kategoria społeczna, niezbyt dokładnie dająca się definiować lecz na pewno nie da się na nią kogoś mianować.

W obecnej polskiej praktyce politycznej coraz częściej „elitą” określa się Misiewiczów, BMW-podobnych wykonawców partyjnych poleceń. I coraz częściej pojęcie kojarzone jest z WŁADZĄ pretendującą do narzucania ichnich poglądów, jako obowiązującej wykładni państwowego interesu narodowego. I kreowaniu „elit” na podobieństwo państwa Andrzeja i Julii Przyłębskich. I wzorowaniu się na Turcji, jako pierwowzoru do naśladowania w europejskim systemie wartości.

 

Lchlip
O mnie Lchlip

Z dystansu ale nie z boku. Anonimowych blogowiczów "tykam". Pan/Pani są dla mnie osobami z nazwiskiem.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka