Lchlip Lchlip
3121
BLOG

PANie BORze, chroń nasz rząd, jego poddanych i obdarz Gulfstream’em PANIĄ premie

Lchlip Lchlip Rząd Obserwuj temat Obserwuj notkę 20



BOR jest zły. Będzie nowy, bezpieczniejszy, z nowym „etosem” a starą tradycją. Niepodległościową (sic!). Zapowiedział to sam minister Błaszczak powołując się na Armię Krajową jako wzorzec. Potrwa to chyba jeszcze trochę, gdyż jak na razie to nawet prokuratorskie dochodzenie w sprawie eksplodującej opony PANA Prezydenta w wypadku sprzed roku nie jest zakończone, ale nowe opony już dotarły i wypadek PANI Premier „odbył się” już na prawidłowo wymienionych. Postęp jest, BOR zatrudnił 137 nowych osób, planuje jeszcze dodatkowo 300 etatów tylko w bieżącym roku, kupiono 50 samochodów i planowane są GŁĘBOKIE zmiany.

Oczywiście 1,5 roku nowej władzy to nie jest długo, a więc wina Tuska w szkoleniu kierowców i przy zachowaniu wszelkiego rodzaju procedur jest oczywista i nie można zbytnio winić kierownictwa służb i osób odpowiedzialnych za ich mianowanie. Pracuje się również nad nową ustawą, no bo bez tego to niczego nie da się polepszyć a i Sejm musi na coś poświęcać swoją uwagę. Żeby było szybciej, zrobi się tak jak do tej pory tzw. projekt poselski, czyli bez konsultacji, ocen, analiz, obliczania kosztów i całego tego niepotrzebnego chłamu i już może nawet w tym roku będziemy mieć NARODOWĄ Służbę Ochrony zamiast komunistycznego BOR-u.

Wymieniono już prawie wszystkich naczelników, kierowników, zastępców i takich tam coś organizujących a sprowadzono dawnego kierowcę PANA Jarosława Kaczyńskiego żeby zrobił porządek. No, ale ponieważ musiał siedzieć za biurkiem a nie za kierownicą wyszło jak wyszło i PANI Szydło musiała pójść na chorobowe. Na szczęście wyszła już ze szpitala i może znowu kierować „dobrą zmianą”.

Prześledzenie perypetii narażających życie członków rządu i prostego ludu poruszającego się po polskich drogach i PANI Premier bujającej w przestworzach w samolotach TRANSPORTOWYCH CASA to lektura pasjonująca. Nieprzestrzeganie procedur, brak opon w magazynie, cotygodniowe loty w wojskowych samolotach na weekend do domu, zakładanie zużytych opon do pancerniaka Prezydenta, bo nowych nie dowieźli, ignorowanie sygnałów komputera pokładowego gdy ciśnienie w oponie spadało, prokuratura do dzisiaj nie wiedząca kto jest właściwie winnym wypadku Głowy Państwa, samochody w kolumnie uprzywilejowanej które nie miały prawa tam się znaleźć – listę można ciągnąć długo.

W większości wypadków (Prezydent, Macierewicz, Szydło), ale przecież przede wszystkim Smoleńsk – nie przestrzegano przepisów, procedur, profesjonalności zachowań, ignorowano zdrowy rozsądek, nie liczono się ze ŚMIERTELNYM ryzykiem i brawurowo liczono na łut szczęścia tam gdzie rozsądek nakazywał korzystanie z powiedzenia: „śpiesz się powoli”. Ułańska fantazja, pośpiech na kolację czy wręczanie statuetek górowały nad dobrą organizacją, stosowaniem się do przepisów czy zatrudnianiem właściwych osób na właściwych stanowiskach. „Jakoś to będzie” górowało nad właściwym funkcjonowaniem PAŃSTWA i jego organów.

Państwo w rozsypce podobno było, ale czy się skończyło? Jeżeli samochód PANI Premier wali w drzewo, minister obrony wpada na samochody na autostradzie a PAN Prezydent ląduje w rowie to rozsypka jest raczej ewidentna. I możemy dziękować Panu Bogu, że w ciągu ostatniego 1,5 roku nie doświadczał nas jeszcze bardziej. 

Lchlip
O mnie Lchlip

Z dystansu ale nie z boku. Anonimowych blogowiczów "tykam". Pan/Pani są dla mnie osobami z nazwiskiem.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka