Lchlip Lchlip
1094
BLOG

Cameron nadzieją Polaków

Lchlip Lchlip Polityka Obserwuj notkę 43

 Polacy listy piszą. Do brytyjskiego premiera. Pisał Jarosław Kaczyński, pisał Paweł Kowal, nawet Leszek Miller siadał za klawiaturą. Nieparlamentarnie mówiąc wszyscy go opieprzali gdyż zbytnią miłością do naszej nacji się nie popisywał i granice brytyjskiej wyspy chciał przed nami zamykać. Ale sytuacja się zmieniła i teraz promuje polskiego premiera na odpowiedzialne funkcje w Unii Europejskiej co, jak się okazuje, jest olbrzymim błędem a więc prawdziwi Polacy muszą próbować mu uświadomić niebezpieczeństwa z tym związane.

Pan Rafał Broda, bloger salonu24, jak sam się określa: bloger „świadomy i zdecydowany” podjął konkretną akcję i napisał list protestująco-uświadamiający. Wyjaśnia nieświadomemu potomkowi brytyjskiemu imperium niebezpieczeństwa związane z kandydaturą pana Tuska i zgadza się nawet na inne propozycje, mniej przychylne lub (podobno) neutralne dla Polski, aby tylko uchronić nasz kraj i, jak mniemam Europę i pośrednio cały świat, przed katastrofalnymi skutkami tak nieodpowiedzialnej propozycji.

Pan Broda pisze pluralis majestitis: „My Polacy”. Nie bardzo wiadomo ilu ich jest gdyż nawet w sferach politycznych bliskich panu Brodzie publikowanych jest dużo opinii proponujących wysłanie premiera Tuska na stanowisko w Europejskiej Unii aby tylko znalazł się dalej od Polski aby już nie wspomnieć o tych, w opinii pana Brody prawdopodobnie nielicznych, którzy reprezentują pogląd iż Polak na wysokim stanowisku w Brukseli to jednak uznanie dla jej roli w Europie i na świecie i niezbyt przyjemny „prezent” dla KGB’owca Putina. Ale nasz bloger uważa iż reprezentuje Polaków a oni odrzucają taką kandydaturę. Powodów nie musi podawać bo przecież dla premiera Wielkiej Brytanii, jak oznajmia nam pan Broda, nie są one adekwatne czy interesujące.

Pan Rafał Broda prezentuje nam swoje poglądy. To niezbywalne prawo związane od 25 lat z polską demokracją. Czyni to pod płaszczykiem swojego, polskiego patriotyzmu wypowiadając się w imieniu Narodu. Osobiste poglądy próbuje przedstawić jako coś więcej niż w rzeczywistości jest czyli osobiste opinie pewnej grupy obywateli prezentującej się jako dbającej o polskie interesy dla której wysoka pozycja w Europie polskiego premiera byłaby prawdziwym dopustem Bożym. Rozlegają się częściej bo i przecież minister Sikorski (ewentualnie) na odpowiedzialnej funkcji w UE byłby nie mniejszą klęską dla „prawdziwych” Polaków.

List do Camerona zaprezentowany. W zasadzie nie do brytyjskiego premiera ale do wszystkich niedowiarków krytykujących za brak wsparcia do polskiej kandydatury. Im mniej Polaków, jak należy się domyślać z PO, na eksponowanych stanowiskach w Europie i im mniej polskich wpływów drażniących Putina, tym lepiej dla naszego kraju. Starają się w Europie odsuwać Tuska i Sikorskiego od spraw mających związek z Ukrainą to i my możemy przecież dołożyć swoją cegiełkę. My Polacy, jak dumnie oznajmia nam bloger Rafał Broda.

 

Lchlip
O mnie Lchlip

Z dystansu ale nie z boku. Anonimowych blogowiczów "tykam". Pan/Pani są dla mnie osobami z nazwiskiem.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka